W związku z ustaleniami śledztwa dziennikarskiego w sprawie szczepionki MMR, którego plonem są między innymi artykuły:
– INTERWENCJA. Droga szczepionki MMR – od producenta do ciała dziecka
oraz artykułu o odpowiedzialności za zły produkt leczniczy:
Jadwiga Żmuda-Adamska, kierownik Gminnego Centrum Medycznego TRZEBNICA-ZDRÓJ, takie otrzymała od nas pytania:
– Jak w takiej sytuacji lekarz w Państwa przychodni może zagwarantować, że szczepionka MMR – będąca aktualnie w przychodni – jest bezpieczna?
– Jeśli lekarz nie może tego zagwarantować, to nie powinno się z urzędu odmówić szczepienia, nie czekając na wniosek rodziców o taką gwarancję?
– Czy podejmujecie Państwo próby ustalenia, jak dotarła do przychodni szczepionka i czy jest bezpieczna (chodzi o badania, wiarygodność dostawcy i firm transportowych, kraj produkcji, zimny łańcuch)? Jeśli nie, to dlaczego?
Odpowiedź otrzymaliśmy dzisiaj (9 września). Jadwiga Żmuda-Adamska poinformowała, że szczepionki zamawiane są w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Trzebnicy, która gwarantuje, że szczepionka MMR jest bezpieczna i dopuszczona do obrotu.
Mamy więc kilka pytań do Czesława Janusiaka – Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego i zarazem dyrektora PSSE w Trzebnicy:
– Czy naprawdę udziela Pan takiej gwarancji?
– Jeśli tak, to czy jest to gwarancja udzielana na piśmie?
– Gdyby jednak nastąpiło powikłanie poszczepienne, to w takiej sytuacji można do Pana, jako gwaranta, zgłaszać roszczenia np. odszkodowawcze? Bierze Pan to na siebie?
JS