W związku z ustaleniami śledztwa dziennikarskiego w sprawie szczepionki MMR, którego plonem są między innymi artykuły:
– INTERWENCJA. Droga szczepionki MMR – od producenta do ciała dziecka
oraz artykułu o odpowiedzialności za zły produkt leczniczy:
dyrektorowi przychodni zadaliśmy kilkakrotnie następujące pytania:
– Jak w takiej sytuacji lekarz w Państwa przychodni może zagwarantować, że szczepionka MMR – będąca aktualnie w przychodni – jest bezpieczna?
– Jeśli lekarz nie może tego zagwarantować, to nie powinno się z urzędu odmówić szczepienia, nie czekając na wniosek rodziców o taką gwarancję?
– Czy podejmujecie Państwo próby ustalenia, jak dotarła do przychodni szczepionka i czy jest bezpieczna (chodzi o badania, wiarygodność dostawcy i firm transportowych, kraj produkcji, zimny łańcuch)? Jeśli nie, to dlaczego?
Nie otrzymaliśmy odpowiedzi, dlatego zgodnie z art. 4.3 Prawa prasowego redaktor naczelny wystosował żądanie (W przypadku odmowy udzielenia informacji, na żądanie redaktora naczelnego, odmowę doręcza się zainteresowanej redakcji w formie pisemnej, w terminie trzech dni; odmowa powinna zawierać oznaczenie organu, jednostki organizacyjnej lub osoby, od której pochodzi, datę jej udzielenia, redakcję, której dotyczy, oznaczenie informacji będącej jej przedmiotem oraz powody odmowy).
Żądanie zostało doręczone przychodni 2020-09-03.
Do dzisiaj nie otrzymaliśmy na nie odpowiedzi.
PODSUMOWANIE
Pytania dotyczyły kwestii podstawowych, związanych z zagwarantowaniem bezpieczeństwa szczepień, a więc informacji o działalności przychodni. Były zadawane w imieniu rodziców szczepionych dzieci. Dlatego mamy obowiązek poinformować opinię publiczną, jak zostały potraktowane te pytania przez przychodnię. Co niniejszym czynimy.
Fot.: pixabay.com